Stajenka betlejemska
Nie otrzymawszy listu mego w przeszłą niedzielę…
Dziecinada
Nie doręczono Wam w przeszłą niedzielę mego listu, bom go…
Kulson
Było piękne, niedzielne popołudnie, kto wie, może ostatnie…
Weselisko
Zdarzyło się nieledwie parę dni temu, jak znajomek mój, imć…
Dziadostwo
Nie pisałem do Was w przeszłą niedzielę, albowiem tak bardzo…
Kominiarczyk
Tego ranka obudził mnie łomot jakowyś i ledwom oczy…
Banita
O wszystkiem dowiedziałem się przypadkiem, jako że dobrych…
Koń na biegunach
Było to nieledwie parę dni temu, dobrze po północy, kiedym…
Błazen i jego król
Miejscem błazna w czas audiencji lubo inszych ceremonii jest…
Dekret
Dobiegał końca chłodny kwietniowy dzień. Mimo niezbyt późnej…
Rocznica
- Tak ja wasz naród lubię - rzekł Suzin - ot, ja się nawet…
Karczemne obwieszczenie
Wracając do stolicy stanąłem na popas w przydrożnej…
Pożegnanie lata
Nastał wrzesień, słońce jakoby mniej się już kwapi do…
Cep a sprawa francuska
Spiąłem konia i puściłem się przed siebie galopem. Poranek…
Kontrybucja
Bawiąc wraz z całem Dworem w letniej rezydencji Króla,…
Modlitwa
Najsampierw sprowadzono z odległych województw pułk…
Przechadzka
Ulitował się w końcu Książę Regent nad Infantem i mimo…
Między młotem a kowadłem
– Błazen! Błazen Nadworny! Jako żywo! – Damazy...? – aże…
La Bastille
Niepokojące wieści doszły nas ostatniemi czasy z Paryża,…
Mane Tekel Fares!
– Mów wasze czem prędzej, skoro zasłyszałeś już najświeższe…
Symfonia z Nowego Świata
Po prawdzie to trochę nieładnie cudze listy czytać, ale…
Dysputa arcyteologiczna
Najjaśniejszy Pan ucztę wydał na cześć pewnej młodziutkiej…
Krysia Leśniczanka
Był piękny, słoneczny, czerwcowy dzień. Nastało południe i…
O osobliwem przypadku Barona von Münchhausen
Tak więc powróciłem szczęśliwie na stare śmieci, choć po…
Nadmiar łaski
Nie czekajcie mego listu w przyszłą niedzielę, albowiem w…
Festiwal
Działo się to w pewnem księstwie, za górami, za lasami,…
Maestro i Dwórka Małgorzata
Było to w przeszłą niedzielę, jaką godzinę potem, jak…
Biała róża
– Mów! – rozkazał Prefekt. – A więc było to tak, panie, że…
Do siódmego pokolenia
Próżno czekaliście mego listu przeszłej niedzieli, lecz,…
Paź ministra
Wielkanoc spędziłem, podobnie jak i Boże Narodzenie, na wsi,…
Ecce homo
Ciemności rozstąpiły się i po burzy nie pozostało już ani…
Liścik
Od kilku dni głośno o tej sprawie w całem Zamku. Głośno,…
Ostatni hetman
Odwiedził mnie, bawiąc w tych stronach przejazdem, znajomy…
Victoria
Nurtuje mnie pytanie, czemu też tak być musi, iże w każdej…
Wiosenne porządki
Choć do równonocy pozostał jeszcze tydzień z okładem, wiosna…
Vanitas vanitatum
– Vanitas vanitatum et omnia vanitas, marność nad…
Karnawał zwierząt
O balu tem, co miał się odbyć w ostatni czwartek karnawału,…
Miles znaczy żołnierz
Skoro mi doniesiono, iż Pan Kanclerz złożony niemocą leży,…
Stolica nasza od morza do morza
Kiedy wyjść na zamkowe mury i rozejrzeć się wokół, ku…
Uczeni w piśmie
– Jak wam wiadomo, bracia – zaczął Ojciec Szarosław,…
Ministra Wojny przypadek
Zebraliśmy się wszyscy w Sali Tronowej jaką godzinę…
O tem, jakem prawo szanować przyobiecał
Historia, którą opowiedziałem Wam ostatnio, jak to…
Ustawka
– Pali się! Pożar! Uciekać! Ogień wszędy! Kłaść się spać…
Epifania
Nie pisałem do Was czas jakiś – wstyd się przyznać – przez…